Barcelona jest jednym z tych miast, o których można opowiadać bez końca. Czytając o tym wyjątkowym mieście mamy przede wszystkim przed oczami długą listę zabytków oraz unikalnych obiektów architektonicznych. Czasami warto jednak odłożyć przewodnik na bok i zaplanować własny, autorski program wycieczki. Dziś postaram się Wam pokazać, że Barcelona to nie tylko Sagrada Familia, La Placa del Rei czy Park Guell, lecz znacznie, znacznie więcej. Jeśli nie jesteście fanami zabytków i wycieczek z przewodnikiem, w tym mieście bez problemu znajdziecie dla siebie wiele atrakcji, które sprawią, że Wschodnia Katalonia na długo zostanie w waszej pamięci.
Archiwa autora: Mariusz
Cadaques i Port Lligat
Cadaques nazywane również Białym Miastem lub Miastem Artystów, jest przez wielu uważane za najpiękniejsze miasteczko na całym Costa Brava. Już samo położenie czyni go niezwykłym, znajduje się na półwyspie Cap de Creus i jest najbardziej wysuniętą na wschód miejscowością całego Półwyspu Iberyjskiego, od reszty Costa Brava odcina je pasmo górskie z parkiem przyrodniczym. To nietypowe położenie izoluje miasteczko od masowej turystyki, nie znajdziemy tu piaszczystych plaż czy atrakcji obleganych przez tłumy turystów. Za to jest idealne dla osób szukających spokoju i niezwykłego klimatu, dlatego też stało się ulubionym miejscem na spędzanie wakacji przez artystów takich jak Pablo Picasso, Joan Miró, Marcel Duchamp, a Salvador Dali zbudował swój dom w pobliskiej wiosce Port Lligat.
Dzień 2. Barcelona: Eixample, La Rambla, Barri Gòtic i Magiczna Fontanna
Casa Batlló
To był chyba najbardziej intensywny dzień podczas naszego pobytu w Katalonii. Od samego rana ruszyliśmy ku najpopularniejszym atrakcjom turystycznym, by uniknąć tłumów. Na pierwszy rzut poszła dzielnica Eixample, zaczęliśmy od Wyspy Niezgody, jeszcze w Polsce kupiłem bilety do Casa Batlló, choć z rana wcale nie było dużej kolejki (wchodziliśmy ok. godziny 9:00, czyli zaraz po otwarciu). Casa Batlló jest przepiękna, praktycznie każdy detal był zaprojektowany prze Gaudiego, z oświetleniem i meblami włącznie, nic dziwnego że budynek wpisano na listę UNESCO. Żałuję, że ograniczony czas nie pozwolił nam na zwiedzenie innego dzieła Gaudiego – Casa Mila, musieliśmy obejść się smakiem przechodząc obok.
Trójkąt Salvadora Dali
Salvadora Dali nikomu nie trzeba przedstawiać, każdy zna jego obrazy przedstawiające topniejące zegary czy płonącą żyrafę. To właśnie w Katalonii urodził się i spędził większość swojego życia. Na Costa Brava znajdują się trzy muzea związane z twórczością i życiem Salvadora, razem tworzą Trójkąt Dalego. Polecam odwiedzić choć jedno z tych miejsc i wcale nie trzeba być fanem sztuki, by móc zachwycić się wyobraźnią artysty i jego ekstrawagancją.
Montjuïc i Saints | Barcelona
Wzgórze Montjuïc
Wznosi się na wysokość 185 m n.p.m., na szczycie znajduje się twierdza strzegąca wybrzeża, jest tam również bardzo dużo obiektów sportowych i masa zieleni. Ta część Barcelony swój rozwój zawdzięcza Wystawie Światowej z 1929 r. oraz Olimpiadzie w 1992 r.
Poniżej interaktywna mapa z zabytkami i atrakcjami.
Dzień 1. Barcelona: Port Vell, Barceloneta i Sant Martí
Start
Po zameldowaniu się w hostelu wzięliśmy szybki prysznic i ruszyliśmy. Zaczęliśmy od jedzenia, byliśmy tak głodni po podróży, że było nam wszystko jedno. Po kilkuset metrowym spacerze weszliśmy do lokalnej knajpki na rogu Av. del Paral-lel i C. de Puig i Xoriguer. Dostaliśmy odgrzewane jedzenie – hiszpański omlet i jakieś kluski, w sumie całkiem smaczne. Jednak nie pisałbym o tym barze bez powodu – przez cały pobyt w Katalonii piliśmy sangrię prawie przy każdej okazji, ale właśnie w tym barze była najlepsza!
Bezpieczeństwo
Kieszonkowcy
Podobno są największą plagą Barcelony, o ile samo miasto jest bezpieczne, to należy uważać na swoje osobiste rzeczy zwłaszcza podczas podróży komunikacją miejską i pobytu na plaży. Najwięcej kieszonkowców jest na stacjach metra, zwłaszcza na El Reval i Placa Catalunya, najczęściej kradzieży dokonują tuż przed odjazdem metra wyskakując z wagonu przez zamykające się drzwi. Dlatego warto mieć zawsze na oku swój bagaż, a najlepiej zawsze trzymać go w ręku. Zamiast portfela wypychającego naszą kieszeń polecam poszukać w sieci lub na Allegro „bezpiecznego portfela”. Ja kupiłem coś takiego:
Katalonia jest wspaniała!
Wróciliśmy już dawno temu, ale wpadłem w wir pracy i nie było kiedy pisać. Krótko mówiąc – było wspaniale! Niestety nie udało nam się zwiedzić wszystkich atrakcji Barcelony, nie wspominając o Costa Brava, także na pewno kiedyś tam wrócimy. W Katalonii każdy znajdzie coś dla siebie, jest tu mnóstwo wspaniałych zabytków i atrakcji turystycznych, są piękne plaże, otwarci ludzie i świetne jedzenie. Trzeba przyznać, że w sezonie jest tłoczno, bo zjeżdżają się tu chyba wszystkie narodowości, ale da się z tym żyć, a w kolejnych wpisach w kategoriach „Po powrocie” i „Praktyczne porady” dam Wam kilka wskazówek jak przechytrzyć masy turystów 😉
La Ribera | Barcelona
Dzielnica kupców
La Ribera jest częścią starego miasta, od Barri Gòtic oddziela ją ruchliwa aleja Via Laietana, dzielnica ciągnie się do Parc de la Ciutadela na północnym zachodzie i do Barcelonety u wybrzeża. La Ribera powstała w XIII w., kiedy Barcelona musiała rozszerzyć się poza mury miejskie. Jest to dawna dzielnica kupców, rzemieślników i klasy wyższej.
Poniżej interaktywna mapa z zabytkami i atrakcjami.
Port Vell, Barceloneta i Sant Martí | Barcelona
Port Vell
Port Vell po katalońsku oznacza „Stary Port”, był to główny port handlowy w czasach, gdy Barcelona stanowiła potęgę morską w obrębie basenu Morza Śródziemnego. Przed olimpiadą w 1992 roku został przeprojektowany na centrum rekreacyjno-handlowe, dziś skupia się na rozrywce i handlu.
Poniżej interaktywna mapa z zaznaczonymi atrakcjami.